Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

SurVirval – czynniki przetrwania firm w warunkach koronakryzysu

Zdjęcie ilustracyjne
Prof. Maciej Zastempowski fot. Andrzej Romański

Co pomoże, a co zagraża przetrwaniu przedsiębiorstw w czasie obecnego kryzysu, co robią właściciele firm, by utrzymać się na rynku – to niektóre z pytań, na które odpowiedzi poszukuje w ramach projektu badawczego SurVirval zespół ekonomistów z różnych ośrodków naukowych w Polsce.

Tworzą go prof. dr hab. Szymon Cyfert z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, prof. dr hab. Wojciech Dyduch z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, dr hab. Paweł Chudziński z Klubu Partnerów Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz prof. dr hab. Maciej Zastempowski z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarzadzania z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Sam projekt objęty został patronatem Rady ds. Przedsiębiorczości przy Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej. Badanie przeprowadzone zostało w dniach od 6 do 20 kwietnia w formie ankiety internetowej, skierowanej do właścicieli i zarządzających przedsiębiorstwami. Ostatecznie wzięło w nim udział 178 polskich małych, średnich i dużych firm, reprezentujących zarówno sferę produkcji, handlu, jak i usług.

To, co pokazują wstępne wyniki, przedstawić można w postaci kilku kwestii.

Pierwszym problemem, który został podniesiony w badaniu był rodzaj działań podjętych przez firmy zaraz po wprowadzeniu restrykcji i ograniczeń w działalności. Poproszono tu przedsiębiorców o wskazanie rodzaju podjętych działań (wykres 1).

Wykres 1. Rodzaj działań podejmowanych przez przedsiębiorstwa

Źródło: opracowanie własne.

Uzyskane wyniki wskazują, że można wyróżnić cztery kluczowe reakcje: przejście na pracę zdalną (87% badanych), ograniczenie poziomu inwestycji (80%), wysyłanie pracowników na urlopy lub przestoje (72%) oraz wydłużenie terminów płatności za zobowiązania. Blisko połowa badanych dokonała skrócenia czasu pracy. Około 40% firm ograniczyło produkcję. Mniej więcej tyle samo rozpoczęło oferowanie nowych produktów lub usług. Zaś jedna trzecia badanych zmniejszyła nakłady na sferę badawczo-rozwojową, rozpoczęła poszukiwanie nowych rynków zbytu i alternatywnych sposobów dystrybucji. Około 20% firm zasygnalizowało podejmowanie działań w kierunku redukcji zatrudnienia, a 10% plany likwidacji części zakładu. Warto pamiętać, że badanie przeprowadzono w początkowym okresie pandemii i wyhamowania gospodarki. Pierwsza tarcza antykryzysowa zaczęła dopiero swoje funkcjonowanie. Ogólnie można pokusić się o stwierdzenie, że charakter podejmowanych działań można określić, z jednej strony jako wskazujące na dążenie do utrzymania przez firmy dotychczasowego zatrudnienia i płynności finansowej, z drugiej zaś jako mocno „akceptowalne społecznie” (w porównaniu chociażby do redukcji zatrudnia czy likwidacji część zakładu). 

Po drugie, wyraźnie widać, iż wskazane działania silnie korespondują z najważniejszymi celami, które przyświecały badanym przedsiębiorstwom w pierwszym okresie pandemii (wykres 2).

Wykres 2. Najważniejsze cele przedsiębiorstw

 

Źródło: opracowanie własne.

Uzyskane wyniki jednoznacznie wskazują, że najważniejszym celem było utrzymanie płynności finansowej (blisko 97% badanych), czyli zdolność firmy do spłacania bieżących zobowiązań (w tym oczywiście wypłaty wynagrodzeń dla pracowników) oraz dokonywania zakupów wszelkiego rodzaju towarów i usług. Warto zwrócić uwagę, iż aż 87% badanych firm sygnalizowało dążenie do utrzymania przychodów na dotychczasowym poziomie. Sądzić można, że pomagały w tym wcześniej opisane działania, takie jak: praca zdalna, ograniczenie inwestycji, ograniczenie wydatków na B+R, oferowanie nowych produktów i/lub usług czy poszukiwanie nowych rynków zbytu i alternatywnych kanałów dystrybucji. Badane przedsiębiorstwa pokazały także, iż mają świadomość tego, jak cennym zasobem są ich dotychczasowi pracownicy. Ponad 83% przedsiębiorstw zgodziło się, że utrzymanie pracowników jest ich najważniejszym celem. Pokazuje to z jednej strony, jak ważną rolę w funkcjonowaniu i rozwoju przedsiębiorstw przed koronakryzysem miał rynek pracownika, czyli sytuacja, w której na rynku pracy występowała duża liczba ofert pracy i realna trudność z pozyskaniem przez przedsiębiorstwa odpowiednich kandydatów, z drugiej zaś, iż prawdopodobnie w konsekwencji podejmowanych przez firmy decyzji o redukcji zatrudnienia, w sytuacji przedłużającego się wyhamowania gospodarki, będziemy mieli w przyszłości do czynienia z rynkiem pracodawcy. Niestety tego typu tendencje są już obserwowane na rynku pracy, a minął jedynie miesiąc od przeprowadzonych badań. Stosunkowo najmniej ważnym celem, dla badanych przedsiębiorstw, okazało się utrzymanie dotychczasowego udziału w rynku. Należy jednak pamiętać, iż i tak jako ważny wskazało go ponad 63% badanych.

Kolejnym podjętym zagadnieniem była próba identyfikacji najpilniejszych, zdaniem kadry zarządzającej badanych przedsiębiorstw działań, które pomogą in przetrwać w czasie koronakryzysu (wykres 3).

Wykres 3. Oczekiwane przez przedsiębiorstwa działania wspierające przetrwanie w czasie koronakryzysu

Źródło: opracowanie własne.

Co pokazały wyniki? Otóż, zgodnie z przewidywaniami, najbardziej oczekiwanym było pokrycie przez Państwo części lub całości składek na ZUS (72%), zawieszenie podatków i/lub ulgi podatkowe oraz dofinansowanie wynagrodzeń (65%). Z kolei mniej oczekiwanymi - dostęp do nowoczesnych technologii - ułatwiający np. pracę zdalną (48%) oraz polityka informacyjna administracji publicznej (45%). Warto podkreślić, iż część tych oczekiwań znalazło się w zapisach pierwszej tarczy antykryzysowej (dofinansowanie wynagrodzeń czy częściowe zwolnienie z ZUS).

Badanych zapytano również o to, co najbardziej zagraża im w przetrwaniu koronakryzysu (wykres 4).

Wykres 4. Czynniki zagrażające przetrwaniu przedsiębiorstw w czasie koronakryzysu

Źródło: opracowanie własne.

W tym przypadku rezultat okazał się bardzo jednoznaczny, ale i mocno spodziewany. Kluczowym zagrożeniem była pogarszająca się kondycja odbiorców. Wskazało na to ponad 83% badanych przedsiębiorstw.  Z kolei pogarszającą się kondycję dostawców zasygnalizowała blisko połowa badanych. Warto tu przypomnieć, że w przypadku szeregu branż, w konsekwencji wprowadzonych ograniczeń i restrykcji, popyt i podaż zostały bardzo ograniczone. Przerwane zostały także łańcuchy dostaw. Stosunkowo najmniejsze zagrożenia związane są, w opinii badanych przedsiębiorstw, z barierami wyjścia (23%) i wejścia na rynek (19%). Te pierwsze dotyczą przeszkód, jakie przedsiębiorstwa napotykają wychodząc z danego segmentu rynku, drugie zaś wchodząc na niego. Zazwyczaj wskazuje się tu na: ekonomię skali produkcji, wymogi kapitałowe, siłę marek produktów, dostęp do kanałów dystrybucji i technologii czy doświadczenie.

Warto także podkreślić, że badane przedsiębiorstwa jednoznacznie wskazywały, że istotnym dla ich przetrwania w czasie koronakryzusu jest również łatwiejszy dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania, sprawnie działające systemy informatyczne, dobra organizacji przedsiębiorstw i właściwe planowanie oraz zdolność do wykorzystania szans pojawiających się w czasie kryzysu. Właśnie w obszarze wykorzystania szans badania pokazały wiele pozytywnych przykładów. Warto przytoczyć – producenta biustonoszy, który błyskawicznie przestawił produkcję na szycie maseczek, przedsiębiorstwo wytwarzające dotychczas farby, które obecnie produkuje płyn dezynfekcyjny, czy restauracji, która z dnia na dzień całkowicie przestawiała się na dowóz potraw do domu, w oparciu o specjalnie stworzoną do tego celu aplikację mobilną.

Kończąc, warto podkreślić, że zespół badawczy przygotowuje obecnie dwie publikacje przedstawiające szczegółowe aspekty zrealizowanych badań, które zostaną zgłoszone do publikacji w międzynarodowych czasopismach naukowych. Członkowie zespołu planują także realizację badań w skali europejskiej, która rozpocznie się na przełomie maja i czerwca br. 

Prof. dr hab. Maciej Zastempowski, kierownik Katedry Zarzadzania Przedsiębiorstwem, Wydział Nauk Ekonomicznych UMK.

pozostałe wiadomości