Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

O nadwadze i otyłości psów

Zdjęcie ilustracyjne

Prawidłowa masa ciała jest czynnikiem wpływającym na wiele aspektów życia psa. Nadwaga i otyłość często przyczyniają się do rozwoju oraz powikłań chorób dieto-zależnych, w tym metabolicznych. Dla zachowania zdrowia istotne jest dążenie do osiągnięcia idealnej masy ciała IBW (ideal body weight) nazywanej należną lub pożądaną masą ciała. Jest to optymalna wartość, która sprzyja osiągnięciu najdłuższego czasu życia. W przypadku psów niemożliwym jest określenie jednej uniwersalnej, prawidłowej jej wartości, dlatego dla każdej rasy do tego problemu musimy podchodzić indywidualnie.

W trakcie życia psa baczną uwagę zwracamy na stan jego zdrowia, profilaktykę obejmującą przede wszystkim choroby zakaźne i pasożytnicze. Niestety kluczowy aspekt, jakim jest prawidłowe żywienie jest pomijany, a przecież problemy, które wywołuje otyłość wpływają nie tylko na jakość, ale przede wszystkim na długość życia.

Zbyt duża waga u psów jest bieżącym problemem – według dostępnej literatury 6 z 10 osobników ma nadwagę lub otyłość. Skala zjawiska pokazuje, że jest ono często bagatelizowane zarówno przez właścicieli zwierząt, jak i przez szeroko pojmowane środowisko weterynaryjne.

Ponieważ otyłość jest definiowana jako stan patologiczny, tylko podejście kompleksowe i uwzględniające dynamikę procesu pozwala na umiarkowany optymizm w jej leczeniu. Dlaczego umiarkowany? Dlatego, że mamy do czynienia nie tylko ze zwierzęciem, ale też jego właścicielem, którego przyzwyczajenia w zakresie żywienia podopiecznego często trudno zmienić, a także dlatego, że nawet pomimo zmian, stare nawyki powracają i nawet 90% zwierząt, u których udało się powrócić do prawidłowej masy ciała po upływie roku, znów zbyt dużo waży.

Abyśmy mogli mówić o otyłości, jako o patologii, konieczne jest poznanie jej definicji, która zmieniała się na przestrzeni lat. Obecnie stan ten określamy, jako przewlekłą chorobę spowodowaną nadmierną podażą energii zawartej w pokarmach w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Zwróćmy uwagę na jedno słowo „choroba” – jest to bardzo ważne, abyśmy uzmysłowili sobie, że zbyt duża waga nie jest wadą piękności, ale zaburzeniem homeostazy organizmu, warunkującym daleko posunięte konsekwencje.

Skutkiem nadmiernej podaży energii jest magazynowanie jej w postaci tkanki tłuszczowej, której cechy i działanie opiszę w dalszej części artykułu. Biorąc pod uwagę przyczynę otyłości, można powiedzieć, że 95% zwierząt dotkniętych jest jej formą pierwotną, czyli taką, której przyczyną są wyłącznie błędy żywieniowe, a jedynie 5% przypadków związanych jest ze współistnieniem innych chorób (problemy endokrynologiczne – niedoczynność przysadki, tarczycy, nadczynność kory nadnerczy).

Czy otyłość zwierząt ma coś wspólnego z otyłością u ludzi? Okazuje się, że tak. W krajach zamożnych problem ten występuje wielokrotnie częściej, co potwierdzają przeprowadzone badania wśród właścicieli psów. Można przypuszczać, że dynamika występowania otyłości u zwierząt towarzyszących jest podobna do tej u ludzi, gdzie badania prowadzone są od kilkudziesięciu lat. W krajach rozwiniętych odsetek ludzi otyłych zwiększył się trzykrotnie w ostatnich 50 latach. Mówi się wręcz o pandemii otyłości. Podstawowymi przyczynami jest zmiana stylu życia, wzrost zamożności, spadek aktywności fizycznej i praktycznie nieograniczony dostęp do żywności, szczególnie tej przetworzonej, która stanowi główne źródło energii, a która bardzo często, jako odpadki żywieniowe trafia do miski naszych podopiecznych.

Problem, który istnieje u ludzi przenosi się na zwierzęta. Styl życia ludzi i ich sposób myślenia o odżywianiu odbija się nie tylko na stylu życia, ale przede wszystkim na wadze psów i kotów. Dla rozpoznania problemu musimy ustalić, czym jest prawidłowa masa ciała psa. Najłatwiej jest odnieść ją do wzorca rasy. Jeżeli waga mieści się w granicach +/- 10% dla tego wzorca – możemy mówić o prawidłowej masie ciała. Pamiętajmy też, że pewnym sygnałem alarmowym jest jej wzrost o ponad 10%, ale nieprzekraczający 20%, taki stan nazywamy nadwagą i jest to ostatnie światło ostrzegawcze, że musimy zacząć działać, bo w tym momencie powrót do prawidłowej wagi jest stosunkowo łatwy, krótkotrwały i co najważniejsze w większości przypadków gwarantuje trwałość efektów.

Na wstępie zaznaczyłem, że problem, który omawiamy dotyczy nawet 60% populacji psów; muszę uściślić, iż 25-45% to przypadki otyłości. W Polsce ocenia się, że ok. 20-25% zwierząt dotkniętych jest otyłością z zauważalną tendencją wzrostową. Przypomnijmy sobie definicję i to, że zbyt duża waga jest chorobą, czyli mamy do czynienia z chorobą, która jest najczęściej występującą patologią w populacji psów.

Dla skutecznego zapobiegania konieczne jest poznanie czynników ryzyka. Wśród nich należy wymienić:

  1. Czynniki genetyczne – rasami ze skłonnością do otyłości są: labrador, beagle, carm terier, cocker spaniel, jamnik, basset, cavalier king charles, colie; rasy z mniejszą skłonnością do otyłości to: chart angielski, yorkshire terier, doberman, chart rosyjski, owczarek niemiecki.
  2. Wiek – częstość występowania otyłości wzrasta z wiekiem. Szczyt otyłości występuje u psów między 5 a 8 rokiem życia. W tym zakresie wiekowym odsetek psów otyłych wynosi 40-70% zwierząt. Po 12 roku życia obserwujemy spadek liczby zwierząt z tą przypadłością.
  3. Wpływ płci i sterylizacji – u psów wpływ sterylizacji bardziej uwidacznia się u samic, u których zwiększa się ryzyko otyłości dwukrotnie w stosunku do samic niesterylizowanych.
  4. Dieta i niewłaściwe odżywianie – stanowi kluczową przyczynę, na którą jako właściciele zwierząt mamy największy wpływ. Problemami ściśle dietetycznymi są m.in.:
    • nadmiar energii w stosunku do potrzeb – niedostosowanie sposobu żywienia i ilości pokarmu do aktywności zwierzęcia,
    • karmienie do woli (ad libitum) – często popełniany błąd pozwalający na przyjmowanie pokarmu o dowolnych porach w dowolnych ilościach,
    • używanie karm o wysokim zawartości tłuszczu i cukrów prostych, które to składniki zwiększają nie tylko kaloryczność, ale także smakowitość karmy, co prowokuje zwierzęta do większego jej pobierania,
    • dokarmianie resztkami, wysoko przetworzonymi produktami dla ludzi, smakołyki, słodycze, itp.,
    • błędy żywieniowe leżą zawsze po stronie właściciela, bo to on decyduje o tym co je jego podopieczny, ale nie zapominajmy o tym, że wpływ na to ile zwierzę zje ma także natura zwierzęcia, które stara się zdobywać pokarm w celach magazynowania energii; niestety problem stanowi również zbyt mały nacisk lekarzy weterynarii i średniego personelu weterynaryjnego na edukację zdrowotną właścicieli zwierząt.
  5. Brak aktywności fizycznej – poziom aktywności większości psów jest dramatycznie niższy niż 1 godzina dziennie. Psy większość czasu spędzają samotnie i ten czas wykorzystują na odpoczynek (leżenie, spanie), który stanowi nawet 16-18 godzin dziennej „aktywności”. Stwierdzono, że o pozytywnym wpływie ruchu na zdrowie psa możemy mówić wtedy, gdy ma on 3 godziny intensywnych ćwiczeń, zabawy, pracy dziennie. Realnie rzecz biorąc taka aktywność jest domeną zaledwie kilku procent populacji.
  6. Stosowanie leków (szczególnie hormonalnych).

Wspominałem już o tym, że na zwyczaje żywieniowe wpływ ma przede wszystkim człowiek. Mówiłem o tym w kontekście typowo dietetycznym, ale zauważmy, że relacje człowiek-zwierzę, to bardziej skomplikowany proces. Ludzie mają tendencje do antropomorfizacji zwierząt i traktowania ich prawie jak ludzi, także w kwestii żywienia i ruchu. Obserwuje się, że osoby otyłe mają częściej otyłe zwierzęta. Przeniesienie modeli żywieniowych stosowanych u ludzi na zwierzęta jest również częstą przyczyną zaburzeń wagi. Mam na myśli 3-4 posiłki dziennie, podawanie karmy na oko, a także stosowanie produktów przeznaczonych dla ludzi, które często wzbogacane są w różnego rodzaju dodatki smakowe i zapachowe, pobudzające naszych podopiecznych do zwiększonego pobierania pokarmu. Problemem jest także „przyzwyczajenie się” właściciela czworonoga do jego wyglądu, kiedy zwiększona waga tłumaczona jest jako „gruba, bujna sierść” lub „mój pies ma mocną budowę”, albo „krótkie nogi”. Uzmysłowienie problemu posiadaczowi zwierzęcia jest zadaniem lekarza weterynarii, chociaż wchodzimy tu bardziej w obręb psychologii komunikacji, a nie terapii otyłości.

Jakie problemy niesie za sobą wzrost masy ciała? Pierwszą, ale jakże istotną z punktu widzenia lekarza weterynarii, jest utrudniona diagnostyka. Tkanka tłuszczowa (a w zasadzie jej nadmiar) komplikuje wykonanie badania klinicznego podstawowego i obrazowego. W przypadku konieczności wykonania zabiegu mamy do czynienia z ryzykiem anestezji, a w okresie letnim obserwujemy u zwierząt otyłych spadek tolerancji wysokich temperatur i wysiłku.

To były problemy natury ogólnej, a teraz szczegóły – na co wpływa otyłość jako pierwotna choroba:

  • choroby endokrynologiczne – deregulacja hormonalna – choroby tarczycy, nadnerczy, cukrzyca;
  • układ oddechowy – zapaść tchawicy, porażenie krtani, większy opór dróg oddechowych, co wiąże się z trudnościami oddychania;
  • układ krążenia – niewydolność serca, nadciśnienie (stwierdzane u 23-67% otyłych psów), przyśpieszenie tętna, pogorszenie funkcji skurczowej i rozkurczowej serca;
  • układ pokarmowy – choroby trzustki, wątroby;
  • choroby u kładu moczowego – kamica, idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego, zaburzenia zwieracza cewki;
  • choroby układu ruchu – mechaniczny nacisk na stawy, indukowanie reakcji zapalnych w stawach. Działanie na zasadzie sprzężenia zwrotnego: otyłość > uszkodzenie chrząstki > zmniejszenie aktywności fizycznej > zmniejszenie wydatku energetycznego > pogłębienie otyłości;
  • choroby nowotworowe;
  • układ odpornościowy – spadek odporności.

Te wszystkie jednostki chorobowe są namacalnym dowodem na szkodliwy wpływ otyłości, ale pozostaje jeden aspekt, najbardziej bolesny dla posiadacza zwierzaka. Chodzi o skrócenie długości życia. Zostało to udowodnione doświadczalnie. Keally i wsp. zbadał 47 labradorów w okresie całego życia. Podzielił je na 2 grupy, z których jedna była karmiona do woli, drugiej podawano dawkę mniejszą o 25% niż pierwszej. Okazało się, że zwierzęta z ograniczeniem energii żyły statystycznie 2 lata dłużej (13 lat w stosunku do 11,2 lat). Ponadto wykazano lepszy stan zdrowia u psów, u których stosowano dietę restrykcyjną. Badania stanowiły dowód na to, że postępowanie dietetyczne ma znaczny wpływ nie tylko na jakość, ale przede wszystkim długość życia.

Skoro otyłość jest tak poważną chorobą musimy umieć ją dobrze i skutecznie diagnozować. Oczywiście wygląd psa i kota wiele nam mówi, ale konieczne jest ujednolicenie oceny i dalszego postępowania. Istnieje szereg metod diagnostycznych, które wykorzystują skomplikowane urządzenia lub procedury badawcze. Na szczęście mamy też prostą, skuteczną, tanią i co najważniejsze łatwą metodę do zastosowania w każdym gabinecie weterynaryjnym i przez każdego właściciela psa. Jest to metoda BCS (Body Condition Score) – szacunkowa metoda półilościowa, która łączy ocenę widocznych cech zwierzęcia z góry i z boku oraz omacywanie określonych regionów ciała.

Uwzględnia ona takie elementy jak: wagę ciała, widoczne lub niewidoczne struktury szkieletu, wielkość i lokalizację tkanki tłuszczowej, ocenę sylwetki zwierzęcia i porównanie jej z opisami w kluczu wykonywania badania. Są dwie skale: 9-cio i 5-cio stopniowa. Zwierzęta z optymalną masą ciała mają wartości środkowe (3 i 5). Powyżej 3 i 5 to nadwaga i otyłość.

 Ze względu na dokładność przedstawię tu BCS w skali 9-cio stopniowej. Poniżej klucz do odczytów. W internecie dostępne są wzorce w postaci tablic, dzięki którym ocena staje się jeszcze łatwiejsza.

1 – wyniszczony – kręgi lędźwiowe, żebra, kości miednicy wyraźnie widoczne. Niewidoczna tkanka tłuszczowa, wyraźna utrata masy mięśniowej;

2 – bardzo chudy - kręgi lędźwiowe, żebra, kości miednicy wyraźnie widoczne. Niewyczuwalna tkanka tłuszczowa, widoczne wyniosłości kostne. Minimalna utrata masy mięśniowej;

3 – chudy – widoczne wyrostki kręgów lędźwiowych i kości miednicy. Widoczna talia i podkasanie brzucha, żebra łatwo wyczuwalne, mogą być widoczne. Tkanka tłuszczowa niewyczuwalna;

4 – z niedowagą – talia wyraźnie widoczna, wyraźne podkasanie brzucha, żebra łatwo wyczuwalne i pokryte niewielką warstwą tkanki tłuszczowej;

5 – idealny – żebra wyczuwalne bez nadmiaru tkanki tłuszczowej, talia wyraźnie widoczna, podkasanie brzucha widoczne z boku;

6 – z nadwagą – niezbyt wyraźnie widoczna talia, podkasanie brzucha widoczne z boku, żebra wyczuwalne z niewielkim nadmiarem tkanki tłuszczowej;

7 – ciężki – talia słabo widoczna, podkasanie brzucha może być niewidoczne, żebra wyczuwalne z trudnością pod warstwą tkanki tłuszczowej. U nasady ogona fałd tłuszczu;

8 – otyły – żebra niewyczuwalne pod bardzo grubą warstwą tkanki tłuszczowej, u nasady ogona i w okolicy lędźwiowej fałdy tłuszczu, brak talii i podkasania brzucha, widoczne wyraźne powiększenie brzucha;

9 – bardzo otyły – obfita tkanka tłuszczowa na klatce piersiowej, nad kręgosłupem i u nasady ogona, brak talii i podkasania brzucha, Fałdy tłuszczu na szyi i kończynach z wyraźnym powiększeniem brzucha.

Ważna jest interpretacja. Wartość środkowa 5 odpowiada prawidłowej zawartości tkanki tłuszczowej czyli 20-25%. Z każdym dodatkowym punktem ilość tkanki tłuszczowej zwiększa się o 5%.

         Korzyści stosowania BCS:

  1. Łatwość wykorzystania metody przez badającego.
  2. Pozwala łatwo i szybko rozpoznawać i monitorować postępy w terapii.
  3. Wykorzystanie podstawowych narzędzi (waga, wzrok).
  4. Standaryzuje i pozwala na obiektywizację oceny.

Po przeprowadzonej diagnostyce, konieczne jest wdrożenie postępowania terapeutycznego. Jest to niestety najtrudniejszy element działania. Wymaga on podjęcia 3 kluczowych kroków:

Ważną rzeczą w procesie odchudzania jest ustalenie realnych i bezpiecznych celów. Bezpieczny spadek masy ciała w ciągu tygodnia wynosi 1-2%. W warunkach domowych zakłada się, że wartość 0,8-1% dla psów jest zadowalająca.

 W tym momencie zauważamy, dlaczego tak trudno wytrwać w procesie leczenia otyłości. Jak pamiętamy, 5 tygodni trwa obniżanie dawki energetycznej karmy do 50 %, a następnie utrata wagi o 10–15% u psów trwa ok. 12 tygodni, a u kotów jeszcze dłużej, bo ok. 18 tygodni. Czyli na całość leczenia musimy przeznaczyć od 4 do 6 miesięcy.

Postępowanie dietetyczne przy wykorzystaniu karm specjalistycznych jest dość proste.

Chciałbym jeszcze kilka zdań poświęcić aktywności fizycznej. Tak, jak wspomniałem wcześniej, najlepszy czas aktywności to 3 godziny dziennie, ale realnie patrząc na tempo życia właścicieli, wygospodarowanie 1–1,5 godziny będzie dużym sukcesem. W takim przypadku ważny jest opracowany program ćwiczeń, zaczynający się od 60 minut. Wydłużamy go następnie do 90-120 minut. Za ćwiczenia uważamy spacer z możliwością swobodnego biegu, aktywne zabawy (aportowanie), pływanie – przyjmuje się, że przy takich aktywnościach następuje utrata energii w ilości 7 kcal/min.

Celem zaleceń ruchowych jest nie tylko wydatek energetyczny, ale także zachowanie beztłuszczowej masy ciała i zwiększonej wrażliwości na insulinę.

Dieta i ruch działa tylko wtedy gdy jest realizowana systematycznie, a to możliwe jest tylko przy aktywnej współpracy właściciela. Kluczowym momentem jest pierwszy miesiąc, kiedy następuje wdrażanie nowego planu dnia. Aby było to łatwiejsze, należy wyznaczyć wśród domowników osobę odpowiedzialną za cały program odchudzania, to właśnie z nią prowadzimy spotkania raz w tygodniu i oceniamy postępy zapisane w dzienniczku. Przy założeniu sukcesu terapeutycznego przechodzimy do drugiego, dużo trudniejszego etapu – utrzymania prawidłowej wagi. Wymaga to stałego trzymania się reżimu dietetycznego i aktywności fizycznej. Niestety badania wykazują, że w ciągu 4 lat po realizacji programu 90% zwierząt wraca do poprzedniej wagi.

Reasumując: działaniem, które poprawia jakość życia i przedłuża jego trwanie jest ograniczenie kalorii i utrzymanie optymalnej masy ciała. Łatwiej zapobiegać otyłości przez edukację i prawidłowe żywienie od początku posiadania zwierzęcia, niż zwalczać otyłość i jej skutki. Leczenie otyłości wymaga dużo samodyscypliny i niestety jest skazane w większości przypadków na niepowodzenie (ze względu na brak systematyczności zachowania rygorów żywieniowych i aktywności fizycznej).

Piśmiennictwo, z którego korzystano w przygotowaniu artykułu:

 

Ceregrzyn M., Lechowski R, Barszczewska B., Podstawy żywienia psów i kotów, wyd. Elsevier Urban & Partner, Warszawa 2013.

Diez M, Naguyen M., Epidemiologia otyłości u psów i kotów, Vet Focus 2006, 16, 1, 2-4.

Drygas W.; Postępy w profilaktyce chorób serca i naczyń w okresie ostatnich pięciu lat, Zakład Epidemiologii, Prewencji Chorób Układu Krążenia i Promocji Zdrowia, Instytut Kardiologii w Warszawie, Warszawa 2012.

German A., Kliniczne zagrożenia związane z otyłością u zwierząt towarzyszących, Vet Focus 2006, 16, 1, 21-26.

Jarosz M. (red. nauk.), Zalecenia zdrowego żywienia w schorzeniach układu krążenia, układu oddechowego, narządu ruchu, psychosomatycznych i onkologicznych, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa 2012.

Keally R.D. i wsp., Effects of diet restrictionon life span and age-relatedchanges in dog., JAmVetMedAssoc., 2002, 220, 1315-1320.

Matuszak M., Suliburska J.; Znaczenie redukcji masy ciała w leczeniu chorób metabolicznych, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2012, tom 3, nr 3, 104–109.

Naguyen P., Diez M., Aspekty żywieniowe związane z otyłością, Vet Focus 2006, 16, 1, 35-38.

 

Dr n. wet. Jarosław Sobolewski – Centrum Weterynarii UMK

pozostałe wiadomości

galeria zdjęć

Click to zoom the picture. Click to zoom the picture. Click to zoom the picture.