30 maja 2019 r. Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika podjął uchwałę o nadaniu tytułu doktora honoris causa profesorowi doktorowi Normanowi Daviesowi po uzyskaniu pozytywnych recenzji profesorów: Andrzeja Chwalby z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Krzysztofa Mikulskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Jana Pomorskiego z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Senaty Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Marie Curie-Skłodowskiej poparły uchwałami recenzję swoich profesorów. Profesor Norman Davies jest już doktorem honoris causa kilku polskich uniwersytetów. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej nadał mu ten tytuł w roku 1993, Uniwersytet Gdański w roku 2000, Uniwersytet Jagielloński w roku 2003 i Uniwersytet Warszawski w roku 2007. Z kolei University of Sussex wyróżnił go tym tytułem w roku 2006. Jest taka zasada, iż przy przyznawaniu tego zaszczytnego tytułu bierze się pod uwagę więzi kandydata z Uczelnią, która go tym tytułem honoruje. Takie więzi mają tu miejsce. Profesor naszej Uczelni Karol Górski (1903-1988) był jednym z tych polskich profesorów, którzy pomagali młodemu brytyjskiemu historykowi poruszać się na niwie polskich dziejów. Zachowała się korespondencja w zbiorach Biblioteki Głównej UMK z lat 1973–1975 między Normanem Daviesem a Karolem Górskim, której fragmenty przedstawię w drugiej części artykułu.
I
Najpierw jednak wypada Czytelnika zapoznać z życiorysem profesora Normana Daviesa. Urodził się on 8 czerwca 1939 r. w Bolton, Lancashire. Jest Walijczykiem. W latach 1957–1958 studiował w Grenoble, we Francji, a następnie od roku 1958 w Magdalen College w Oxfordzie pod kierunkiem prof. A.J. F. Taylora (1906–1990) , gdzie w roku 1962 uzyskał tytuł bakałarza (BA), odpowiednik polskiego licencjatu. W okresie tych studiów jeden semestr studiował na uniwersytecie w Perugii.
Tymczasem pragnął zająć się historią Rosji i planował wyjazd do ZSRR. Kiedy konsul radziecki odmówił mu wizy pojechał jeszcze w roku 1962 do Polski, do Krakowa jako kierownik grupy studentów brytyjskich. Spędził tutaj trzy tygodnie. Do Krakowa wrócił w roku 1965 jako stypendysta British Council i pracował jako lektor języka angielskiego w PAN-ie. W roku 1966 ożenił się z Polką, Maria Korzeniewicz z Dąbrowy Tarnowskiej. W tymże roku na uniwersytecie w Sussex, w Brighton uzyskał magisterium. Podczas 3-letniego pobytu w Polsce przygotował pracę doktorską o pierwotnym tytule Wojna polsko-sowiecka 1919–1920, (tytuł zmieniono na The British Foreign Policy towards Poland 1919–1920 (Brytyjska polityka zagraniczna wobec Polski 1919–1920), wykonaną pod kierunkiem prof. Henryka Batowskiego, którą obronił na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku 1973. W Polsce tematyka rozprawy doktorskiej była trefna i nie było wówczas szansy na jej druk. Została natomiast opublikowana w Wielkiej Brytanii już w roku 1972 pt. White Eagle, Red Star. The Polish Soviet War 1919–1920 (Biały Orzeł i Czerwona Gwiazda. Polsko-sowiecka wojna 1919–1920). Od roku 1971 Norman Davies był wykładowcą historii Polski w School of Slavonic and East European Studies of University College London, w latach 1985-1997 profesorem zwyczajnym w tej Uczelni. W roku 1997 w wieku 57 lat przeszedł na emeryturę, aby poświęcić się przede wszystkim opracowywaniu syntez zarówno historii Polski, jak i Europy.
Dorobek naukowy profesora Normana Daviesa jest ogromny, trudno w artykule ograniczonym z natury rzeczy rozmiarami wymienić choćby same tytuły jego książek. Polskiego czytelnika, a zwłaszcza polskich historyków najbardziej zainteresowała jego książka: Boże igrzysko. Historia Polski, której pierwsze wydanie z pewnymi ustępstwami autora i wydawnictwa na rzecz cenzury ukazało sie drukiem jeszcze w PRL-u, ale tylko tom I. Natomiast w wersji oryginalnej w całości God`s Playground. History of Poland w Wydawnictwie "Oxford University Press" w roku 1981, a w roku 1982 w "Columbia University Press" w Nowym Jorku. Książka miała ponad 100 recenzji, zarówno w języku polskim, jak i obcych, głównie w języku angielskim, a jej nakłady przekroczyły 250 tys. egzemplarzy. Recenzje były zarówno entuzjastyczne, przychylne, niewiele było krytycznych, czy negatywnych. Te ostatnie dotyczyły czasów najnowszych. Norman Davies tak wypowiada się o tych ostatnich w przedmowie do polskiego wydania: "Nieprzyjazna krytyka Bożego igrzyska – z gatunku tej, która nie pozostawia na autorze suchej nitki – bierze swój początek z dwóch tylko źródeł. Oba obozy opiniodawców rzadko okazują sobie wzajemną miłość, ale mimo to mają, jak się wydaje, pewne cechy wspólne; ich rzecznicy zgodnie potępili moje poglądy jako szkodliwe. Pierwszy z nich to obóz polskich nacjonalistów, zrzeszających również zwolenników co radykalniejszych pozycji ideologicznych przedwojennej endecji. Obóz drugi stanowi skrajnie nacjonalistyczny odłam Żydów amerykańskich, których poglądy na tematy polskie często robią wrażenie bardziej radykalnych niż poglądy najbardziej dogmatycznych spośród syjonistów w Izraelu... Obie strony z oburzeniem odrzucają myśl, że Polacy i Żydzi, wraz z Niemcami, Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami mogli tworzyć złożone wielonarodowościowe społeczeństwo, w którym wszystkie grupy żyły w symbiozie i wzajemnej współzależności" (Zob. Norman Davies, Boże Igrzysko. Historia Polski, Kraków 1990, s. 15).
Jak z tego widać, nie tylko czyny polityków, ale także dzieła historyków wywołują ostre kontrowersje wśród ich odbiorców. Pozostawiając na boku te polemiki, należy stwierdzić, iż dwutomowa "Historia Polski" Normana Daviesa spełniła wielką rolę kulturotwórczą w naszym społeczeństwie. Wystąpiła erupcja zainteresowania dziejami narodowymi. Chyba w jeszcze większym stopniu niż – jakże poczytne – książki o dziejach Rzeczypospolitej Pawła Jasienicy. Z kolei czytelnik angielski otrzymał obszerne kompendium o historii Polski pióra ich krajana. Synteza "History of Poland" Oskara Haleckiego była bowiem dziełem Polaka, a nie Brytyjczyka. Z innych niezwykle cennych książek autorstwa Normana Daviesa na polskim rynku wydawniczym należy wymienić: Europa. Rozprawa historyka z historią (2000); Mikrokosmos. Portret miasta środkowoeuropejskiego /Wrocławia/, wspólnie z Rogerem Moorthousem; Powstanie 44 (2005); Europa między wschodem i zachodem (2007); Europa walczy 1939–1945. Nie takie proste zwycięstwo (2008); Oblężenie Wiednia. Spuścizna Sobieskiego (2010), razem z Johnem Stoye; Zaginione królestwa (2010), Serce Europy (2014); Szlak nadziei. Armia Andersa. Marsz przez trzy kontynenty (2015); Na krańce świata. Podróż historyka przez historię (2017). W październiku 2019 r. odbędzie się promocja autobiografii Normana Daviesa, liczącej ponad 800 stron Sam o sobie.
Profesor Norman Davies jest od roku 1993 członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Umiejętności. Za działalność na rzecz rozwoju kultury polskiej i jej miejsca w kulturze europejskiej profesor Norman Davies został odznaczony w roku 2012 najwyższym odznaczeniem Rzeczypospolitej Polskiej – Orderem Orła Białego. Obok obywatelstwa brytyjskiego posiada też od roku 2014 obywatelstwo polskie. Mieszka w Londynie i Krakowie. W roku 2019 Akademia Szwedzka przyjęła jego nominacje na listę kandydatów do literackiej Nagrody Nobla.
II
Profesor Karol Górski w swojej Autobiografii (zob. Karol Górski, Autobiografia naukowa, pod red. Wiesława Sieradzana, Toruń 2003, s. 137) zamieścił taką informację: "Nadszedł rok 1973. Zostałem zaproszony przez Bristish Council do Anglii i miałem odczyty w Londynie (zanik dawnych Prusów), w Norwich i Keele (o Koperniku). Zestawienie roli środowiska z samotnością /w życiu Kopernika/ budziło zainteresowanie. W Londynie, wiosną tego roku goszczono prof. Górskiego w School of Slavonic and East European Studies of University College London. Tam historię Polski wykładał właśnie Norman Davies. On był opiekunem prof. Górskiego podczas jego pobytu w Wielkiej Brytanii. Po powrocie w rozmowie ze swoimi uczniami prof. Górski informował nas o młodym brytyjskim uczonym zajmującym się historią Polski. Między seniorem Karolem Górskim i młodym uczonym brytyjskim Normanem Daviesem doszło do wymiany korespondencji. Norman Davies pisał po polsku, a Karol Górski po angielsku. Tylko dwie z zachowanych kopii listów Karola Górskiego są napisane w języku polskim. Nie sposób dokonać tutaj pełnej edycji tej korespondencji. Musimy ograniczyć się do publikacji jej fragmentów lub regestów. Listy Normana Daviesa w języku polskim z natury rzeczy zawierają minimalne błędy gramatyczne czy leksykalne. Podaję je w wersji oryginalnej, aby pokazać czytelnikowi, jakie trudności musi pokonać obcokrajowiec w zdobyciu umiejętności posługiwania się naszym językiem również w piśmie. W nawiasach kwadratowych podaję czasem lekcje poprawne, dla lepszego zrozumienia tekstu.
Wracam do samej korespondencji. Otóż w liście z 2 maja 1973 r. prof. Górski dziękował Normanowi Daviesowi za gościnność, za zorganizowanie jego pobytu w Anglii, a zwłaszcza za piękny wieczór u państwa Daviesów w Oxfordzie. Państwo Daviesowie mieszkali w Oxfordzie oddalonym ok. godziny jazdy pociągiem od Londynu. W liście przesyłał tytuły prac z zakresu dziejów Polski w epoce średniowiecza. Dodajmy, że Norman Davies przygotowywał wówczas dla Brytyjczyków bibliografię selektywną prac dotyczących przeszłości i teraźniejszości Polski (zob. Poland, Past and Present. A select Bibliography of Works in English, by Norman Davies, Newtonville 1977, stron 187). Kolejny list Karola Górskiego do Normana Daviesa , datowany z Torunia 12 maja 1973 r. przytaczam w całości: "Szanowny i Drogi Panie Kolego, Uprzejmie dziękuję za list i składam najszczersze i najserdeczniejsze gratulacje z okazji uzyskania doktoratu na U/uniwersytecie/ J/agiellońskim/, co jest nie łatwe dla Anglika. To bardzo wielki sukces i bardzo się z tego cieszę. Bo było to tym trudniejsze, że przebył Pan tę paskudną chorobę. Mam nadzieję, że nie zostawiła skutków, bo teraz wiosna jest bardzo zimna i ja właśnie biorę zastrzyki, żeby przerwać zaziębienie. Proszę mi napisać..., jeżeli trzeba będzie Panu coś przesłać. Łączę wiele pozdrowień dla Państwa i dla mojego przyjaciela Daniela [syn państwa Daviesów]. Pobyt u Państwa pozostał mi w pamięci jako bardzo, bardzo miłe i jasne wspomnienie. Szczerze oddany [Karol Górski]". Kolejna partia korespondencji pochodzi z roku 1974. I tak Norman Davies pisze 31 maja 1974 r. do Karola Górskiego: "Drogi i Szanowny Panie Profesorze, Będę w Polsce w lecie, szczególnie w Warszawie od 20 lipca do 10 sierpnia. Kiedyś w tym okresie chętnie bym skoczył do Torunia Pana zobaczyć. Piszę w tej chwili zbiór szkiców historycznych i przy okazji bym prosił Pana ich oglądać [je przejrzeć], bo w obecnym stanie są one pełne błędów. Bardzo serdecznie. Norman Davies".
Kolejny list Normana Daviesa do Karola Górskiego datowany 26 lipca /1974 r./ z Krakowa, Słomiana 22/100 o takiej treści: "Drogi Panie Profesorze, Co za pech! Byłem przez cztery dni w Warszawie z zamiarem pojechać dalej do Torunia. Zadzwoniłem na Pański numer w Toruniu 2-59-76, po dwa razy dziennie, od soboty do środy rano i jakoś nie mogłem dodzwonić [się]. Pan pewnie wyjechał na te święta. Inaczej nie można było załatwić, bo Daniel zachorował u babci i trudno ustalić program. Właśnie od niego teraz wróciłem, bo on sam i tęskni trochę. No cóż! Od 4 -ego do 9 sierpnia będziemy w Poznańskim na wsi u znajomych. Jak tylko się da pojechać do Torunia na jeden dzień, tak Panu dam znać wcześniej. Bardzo serdecznie. Norman Davies". Następny list Normana Daviesa do Karola Górskiego datowany był na 6 sierpnia /1974 r./. Jego treść była następująca: "Drogi Panie Profesorze, Po powrocie do Krakowa znalazłem Daniela znowu z gorączką od [z powodu] anginy. Musiał drugi raz leżeć cały tydzień w łóżku i przez to nasz program został kompletnie zniszczony. Niestety wrócimy wprost na lotnisko w sobotę rano. Bardzo żałuję, że nie zobaczymy się z Panem w Toruniu, bo czekałem na tę wizytę i Daniel też. Mamy bardzo miłe wspomnienia od Pańskiego pobytu [po Pańskim pobycie] w Anglii i żywe nadzieje, że nasze drogi spotkają się nie długo. Prześlę Panu ten szkic o szlachcie pocztą i uprzejmie proszę o zwrócenie uwagi na najgorsze błędy. Będzie [przesłany tekst] do końca sierpnia. Jeszcze raz przepraszam, życząc Panu najlepsze[go] zdrowia. Norman Davies i Daniel". I kolejny list Normana Daviesa do Karola Górskiego datowany 24 września 1974 r. zawiera następującą treść: "Drogi Panie Profesorze, Bardzo dziękuje za kartkę. Nie zapomniałem o Panu, ale będąc we Włoszech z rodziną i potem w Kanadzie na konferencji slawistów, praca moja jest niestety spóźniona. Przesyłam Panu brudnopis małego studium o szlachcie. Jest to przegląd problemów dla czytelników-historyków, którzy w zasadzie nic nie znają [wiedzą] o Polsce i nie mają dostępu do źródeł polskich. T/o/. zn/aczy/ popularno-naukowy przegląd. Nie dołączyłem przypisów, ale Pan na pewno ich[je] wszystkie zna. Do grudnia ma być oddany /tekst/do wydawnictwa David and Charles Ltd. jako część książki " Studies in Polish History". Bardzo proszę, żeby Pan go przeglądał [przejrzał] i surowo podkreślił [wytknął] najważniejsze błędy i głupoty. Jeżeli będzie [byłoby to] możliwe go [tekst] przesłać z powrotem, powiedzmy w listopadzie, ja będę miał trochę czasu na poprawy [poprawę]. Bardzo jestem [byłbym] wdzięczny za tę pomoc, bo wydaje mi sie okropnie ryzykowne , żeby młody /badacz/ opisał [badał] tak obszerne tematy. Daniel doskonale pamięta Pańską wizytę u nas i żałujemy naprawdę, że nasz pobyt w Toruniu nie mógł się zrealizować w tym roku. Łączę najcieplejsze pozdrowienia. Norman Davies".
Profesor Górski odpowiedział obszernie (3 strony maszynopisu) na ten list już 5 października 1974 r. List składa się jakby z trzech części: 1/ propozycję konstrukcji studium, 2/ szczegółowe wskazówki co do uzupełnień, zmian i komentarze, 3/ dodatkowa bibliografia. Ramy objętościowe pozwalają nam przedrukować tylko pierwszą część listu Karola Górskiego. Poza tym uwagi zawarte w części drugiej i trzeciej mogłyby zainteresować zapewne tylko wąskie gremium fachowców. Prof. Górski pisze: " Szanowny i Drogi Panie, Dziękuje za list, piękną kartkę i maszynopis. Przeczytałem go i widzę, że jest to pierwszy rzut, jakby szkic. Ponieważ Panu się spieszy, piszę po polsku, w języku którym Pan tak dobrze włada. Wydaje mi się, że praca zyska jeśli Pan ja podzieli na podrozdziały z osobnymi podtytułami. Widzę takie podrozdziały: 1/ wstęp, 2/ nazwa szlachta i definicja czym była (jak Pan to zrobił), 3/ pochodzenie rycerstwa i szlachty oraz tworzenie się stanu szlacheckiego w XIV w., 4/ stan szlachecki w XIV w. (3 klasy szlachty w Statutach Kazimierza W/ielkiego/, potem to zanika. Przywilej koszycki, wiek XV i XVI (ma to Pan zrobione), 5/ szlachta na Litwie. Taki rozdział wyjaśniałby rolę magnatów litewskich po unii, 6/ od unii lubelskiej i śmierci Zygmunta Augusta do XVIII w., z podziałem na czas do połowy XVII w., XVII i XVIII w. do okresu reform i czasów Stanisława Augusta, 7/ szlachta o rozbiorach. Myślę , że Pan złagodzi to ujęcia polemiczne na stronie 37, które mogą niepotrzebnie podrażnić. Lepiej nic lub mało... Kolejny zachowany list Normana Daviesa do Karola Górskiego datowany jest na 10 grudnia 1975 roku. Jego treść jest następująca: "Drogi Panie Profesorze, Ślicznie dziękuję za otrzymaną w tym tygodniu odbitkę Pana pracy. Ona mi na pewno pomoże kiedy przepracuję rozdział swój o rozwoju konstytucyjnym Polski. Ostatnio plany moje sie zmienili [zmieniły]. Nie wiem co dokładnie Panu już powiedziałem, ale zbiór studiów ma się powiększyć w Historię Polski w całości – od Mieszka do Gierka, ok. 22 rozdziałów chronologicznych + 10 tematycznych będzie. Połowę ich już napisano w brudnopisie. Przy okazji przesyłam Pan Profesorowi , dwie główne części średniowieczne. Czekam na Pańskie cenne uwagi, jak najbardziej surowe. Od stycznie do kwietnia /1976 r./ będę w Nowym Jorku adres: 349/IC East 78th Street. Ale proszę zwrócić mi maszynopis do Oxfordu [ na adres w Oxfordzie]. Daniel zawsze wspomina te wiosenne godziny spędzone z Panem nad rzeką , – najmilszym z naszych polskich gości! Ciągle czekamy na Pańską druga wizytę. Będziemy razem z Danielem i Marią w lutym/sierpniu następnego roku /1976/. Przesyłamy serdeczne życzenia dla zdrowia oraz dla Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Norman Davies ". Kolejna kartka, tym razem Normana Daviesa do Karola Górskiego, nie jest datowana, zapewne z końca roku 1974 lub 1975. Jej treść jest następująca: Drogiemu Profesorowi Karolowi. With best wishes for Christmas and the New Year. With love from Maria, Norman, Daniel, PS. Ostatnio zmarła moja matka, i cala rodzina zaszokowana. Praca nad historią Polski została oderwana [przerwana], ale rozdziały średniowieczne już poprawione według Pańskich rad. Norman".
W zachowanej korespondencji jest kolejna kartka z życzeniami Świątecznymi i Noworocznymi nie datowana z dopiskiem: „Najserdeczniejsze życzenia przesyła Norman Davies z rodziną". Jest tam też fotografia Karola Górskiego siedzącego na ławce z widokiem na Wisłę i Kępę Bazarową w Toruniu z dopiskiem: "PS. Jutro oddaję pierwszą połowę swoich Dziejów Polski do druku". Wreszcie z roku 1976 są jeszcze trzy listy Karola Górskiego do Normana Daviesa datowane 21 lutego, 29 września 1976 i 8 października 1976 r. Ten pierwszy podaję w wersji oryginalnej i w moim tłumaczeniu. Karol Górski pisał tak: "Dear Professor Norman Davies, I am sending you back paper. I made a lot of remarks and I wrote 6 and 1/2 pages of commentaries. Excuse me my bad English and my handwriting, but I hope you would able to ecipfer it. I enyoyed very much your paper, it is a grat plessure indeed to read a new point of view on our history. I could not answer on all questions. Write me please again if here is something more to elucidate or explain. I am sending a few stamps, does Daniel collect them? With the kindest regards for you and Mrs Davies i ucałowanie rączek and many friendly words to my friend Daniel. Very sincerly yours, Karol Górski, 87-100 Toruń, Krasińskiego 59, Polska-Poland". Po polsku: " Drogi / Panie/ Profesorze, Przesyłam Panu z powrotem Pańską pracę. Uczyniłem wiele uwag i napisałem 6 i pół strony uwag i komentarzy. Proszę wybaczyć mój lichy angielski i moje pismo, ale mam nadzieję, że będzie Pan w stanie je odczytać. Byłem pod wrażeniem Pańskiego tekstu i było to dla mnie wielką przyjemnością zapoznać sie z nowym punktem widzenia na naszą historię. Nie potrafiłem odpowiedzieć na wszystkie Pańskie pytania. Proszę napisać mi czy należałoby jeszcze coś wyjaśnić. Przesyłam kilka znaczków. Czy Daniel je zbiera? Z najlepszymi pozdrowieniami dla Pana i Pani Davies, ucałowanie rączek oraz wiele przyjacielskich słów dla mojego przyjaciela Daniela. Szczerze Państwu oddany. Karol Górski". Ostatnie dwa wspomniane wyżej listy z roku 1976 Karola Górskiego do Normana Daviesa zawierały informacje o literaturze i dziejach Szkotów w Polsce, Prusach, a zwłaszcza w Chełmnie.
Norman Davies w jednym z wywiadów o powstaniu jego Historii Polski mówił tak: "Zdałem sobie sprawę, że osiągnąłem coś, czego nie osiągnął dotąd żaden naukowiec w Anglii: znałem podstawy. Była to prymitywna wiedza, ale większa niż wiedza przeciętnego brytyjskiego historyka. Skontaktowałem się z wydawcą i zaproponowałem mu publikację tomu esejów o historii Polski. Myślałem, że streszczę po prostu jakieś pół tuzina moich wykładów i wydam je jako zbiór. Napisałem pierwsze sześć i widocznie wydawcy byli nimi zainteresowani, gdyż powiedziano mi: "Po co wydawać tylko część, jeśli popracuje Pan dalej: to wyjdzie z tego cała historia Polski". Więc następne sześć lat ciągnąłem dalej i skończyłem na 42 esejach, 42 rozdziałach tej cegły pt. Boże Igrzysko ( Zob. Agnieszka Polak, Jan Pomorski, Biografia intelektualna Normana Daviesa – próba rekonstrukcji, cytują za R. Sikorskim, Człowiek z zewnątrz – rozmowa z Normanem Daviesem". Książka ukazała się w dwóch tomach ostatecznie w Oxford University Press w roku 1981, nosiła tytuł: God`s Playground. A History of Poland. Vol.I. The Orgins to 1975, Vol. 2, 1975 to the Present, a w języku polskim pt. Boże igrzysko. Historia Polski w roku 1989 i to – jak wspominaliśmy – tylko tom pierwszy. Po zmianie ustrojowej w Polsce nie było już problemu z opublikowaniem tej książki w całości.
Wracając do kontaktów Normana Daviesa z Karolem Górskim – nie wiemy, czy były one kontynuowane po roku 1976, bo ostatnie zachowane listy są właśnie z roku 1976. Jednak gdy Norman Davies był w Toruniu na spotkaniu autorskim już w kilka lat po zgonie Karola Górskiego, wyraził pragnienie odwiedzenia grobu prof. Karola Górskiego na cmentarzu św. Jerzego. Złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicz.
Prof. dr hab. Janusz Małłek – emerytowany pracownik naukowy UMK, były dziekan Wydziału Nauk Historycznych, były prorektor UMK.